potop
Niedziela, 21 lutego 2010
· Komentarze(0)
Pętla przez Zemborzyce, Bychawki, Bychawę, Strzyżewice, Zemborzyce. Dziury, kałuże, kałuże, kałuże, kałuże i dziury. Pomiędzy Bychawą i Strzyżewicami trafił się nawet biały odcinek. W drodze powrotnej w Zemborzycach jakiś koleszka zrównał się ze mną samochodem i zaczął rozmawiać :D. Od razu się humor poprawił, nawet zapomniałem na chwilę o lodowatej wodzie w butach :)