Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:1818.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:67:12
Średnia prędkość:27.05 km/h
Maksymalna prędkość:67.39 km/h
Suma podjazdów:2220 m
Maks. tętno maksymalne:187 (93 %)
Maks. tętno średnie:154 (76 %)
Suma kalorii:34550 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:121.21 km i 4h 28m
Więcej statystyk

trening

Środa, 2 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria >100, z ekipą
Z Kamilem i Hubertem pojechaliśmy odebrać Pawła ze wsi. Dokręciliśmy przez Wysokie i Zakrzówek, a Paweł jak dziki robił koło po dwóch dniach wiejskiego żarcia.

trening

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Trening z zygmuntami. Ledwo zdążyłem na stację, już wyjechali i trzeba było robić nawrotkę na Piłsudskiego. Początek w miarę spokojnie, pierwszy ogień poszedł przed Bełżycami, dałem strzała z jakąś grupką, ale zawziąłem się i trzeba było odrabiać straty. Razem z kermitem i jakimiś gościami w Bełżycach dogoniliśmy grupę. Za Bełżycami znowu poszło rozkręcenie, tym razem stwierdziłem, że spróbuję wbić się trochę do przodu. Pocisnąłem trochę do przodu, spuchłem, zawiało i dałem strzał. Znowu z Grześkiem i dwoma kolesiami z maydaya zaczęło się gonienie. I dogoniliśmy ekipę za Poniatową. Za Godowem znowu poszło mocniej i już byłem tak stytłany tymi gonitwami, że odpuściłem. Ale przynajmniej w Wilkołazie ekipa stała pod sklepem i koło się znalazło do domu :)

wytrzymałość

Niedziela, 18 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Trening w licznej ekipie, jak połączyliśmy się z grupą z Kraśnika to było chyba ponad 20 osób. Był kapeć i strzały. Ciepło jak w lecie :)


?133208157453651

seta

Niedziela, 4 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria >100, górski, z ekipą
W końcu pogoda robi się łaskawa, więc można trzaskać dłuższe trasy. Pętla przez Zakrzówek i Starą Wieś. Pod koniec już Hubert zaczął strzelać, jeszcze na koniec dogoniliśmy trzepaków na szosach co wsiedli nam na koło i Paweł pogroził mu, że teraz ma nie strzelać :D Pod koniec jeszcze zabrakło kilku km i z myjki zrobiłem dłuższy powrót przez co wyszło prawie równe sto. No i z jaskiń powoli wychodzą dupy na rolkach :D

trening

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Trening z Kamilem, Kalim i Markiem. Na południe mocno przestawiało, potem jak odbiliśmy na Urzędów to trochę lepiej, a z Urzędowa to moc, 40 prawie nie schodziło. Przed Urzędowem uwaliła mnie osa prawie w jajco :/ Na szczęście pompa była mocna, jad nie wytrzymał tempa, stwierdził że jest za słaby i za chwile przestał boleć. W Chodlu postój na gałe i powrót.

trening

Środa, 3 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Do Wilkołaza z Tomkiem, młodym Kamilem i Kubą. Tam dołączyła się grupa z Kraśnika, nawet nie wiem ile osób bo ciągle ktoś strzelał. Premie górskie, lotne finisze i ucieczki :D

Trening

Sobota, 23 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Miało być o 9, jak dojechałem na rondo to nikogo nie było, Tomek próbował mi wkręcić, że pisał że jednak o 10. Zdążyłem się jeszcze przebrać i wrócić z powrotem. Z Tomkiem i Wojtkiem do Kraśnika, w Wilkołazie dołączył Felek, Rolka i kilku jeszcze młodych z Kraśnika. Zrobiliśmy pętle gdzieś po wsiach okołokraśnickich. Ciągle trzeba było czekać na jednego młodego bo strzelał z grupy przy 25km/h. Na górkach sprinty, a w powrocie po zmianach.

trening

Środa, 13 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, sam, szosa
Na wieś i powrót. Pomiędzy kilka godzin przerwy na mieszanie zaprawy i noszenie cegieł. Trzy razy wyjechali mi na czołówkę, raz z podporządkowanej stąd tętno podskoczyło :p

trening

Niedziela, 26 czerwca 2011 · Komentarze(5)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Wyśmienita wycieczka z Kamilem, Pawłem, młodym i Kalim. Górki, gładkie asfalty i dzikie czereśnie :D

#

Kazik

Niedziela, 20 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Wypad do Kazimierza w stałej niedzielnej ekipie. Zimno i dziury w drodze szczególnie w tamtą stronę.Z powrotem dłuższa przerwa za Bartłomiejowicami na zmianę dętki. Miał być trening w tlenie, a miejscami to tempówkę robiłem...