Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:648.70 km (w terenie 176.42 km; 27.20%)
Czas w ruchu:29:10
Średnia prędkość:22.24 km/h
Maksymalna prędkość:64.89 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (97 %)
Maks. tętno średnie:174 (86 %)
Suma kalorii:16374 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:40.54 km i 1h 49m
Więcej statystyk

relaksacyjnie

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Jako, że powtórki do matury idą mi całkiem sprawnie to postanowiłem sobie dać trochę luzu i pokręcić trochę dla relaksu. Trasa już standardowa na krótkie wyjazdy, czyli nad zalew z dojazdem przez Stary Gaj. W lesie istna aromaterapia. Za to na tamie nad zalewem dla kontrastu wali szambem. W Starym Gaju trafiłem na wycieczkę szkolną, uciekali z drogi jak kurczaki:D

gała

Poniedziałek, 27 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Na boisko pod gimnazjum 8 pokopać piłe z kumplami z LO. Komary rżną jak głupie. Powrót prawie piechotą. A i puszczam straszne szmaty ;p

XC Puławy

Sobota, 25 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria <50, wyścig
Wyścig cross country w Puławach. Miejsce 14, nie wiem na ilu startujących. Wyścig liczył 8 okrążeń po 2km. Trasa dosyć łatwa, trochę piachu, dwa podjazdy do podbiegu, chociaż czołówka to pewnie wjeżdżała :p.

Stary Gaj

Środa, 22 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria <50, górski, sam
Krótki trening po Starym Gaju, żeby się za bardzo nie zasiedzieć i odstresować trochę.

szszszszosą c.d.

Niedziela, 19 kwietnia 2009 · Komentarze(4)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Trasa na Wysokie przez Bychawę, Starą Wieś, powrót tak samo. Ustawka z Bartkiem i Tomkiem. Przed Bychawką Tomkowi odkręcił się suport i wrócił do domu. Jakoś się ciężko jechało, chyba w jedną i druga stronę pod wiatr było :P.

Zjazd za Starą Wsią:

szszszszosą

Sobota, 18 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Na starcie okazało się, że Bartek ma kapcia z tyłu. Pojechaliśmy do mnie napompować i gdyby ewentualnie schodziło powietrze to wybrać się jednak w teren. Jako, że wszystko było w porządku to pojechaliśmy na kolarkach.
Trasa: Lublin-Marysin/Natalin-Krasienin-Nasutów-Niemce-Jawidz-Charlęż--Bystrzyca-Pliszczyn-Łysaków-Lublin

zlew

Środa, 15 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, szosa, z ekipą
Szybki trening z Bartkiem. Okrążenie zalewu po szosie.

stary gaj

Wtorek, 14 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Założyłem sobie ściganckie geaxy żeby podbudować trochę swoje morale i pojechałem porobić kilka pętli po starym gaju.

Nałęczów

Sobota, 11 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Naoglądał się Bartek filmików z Armstrongiem i natchnęło go na szosę. Ustawka bladym świtem o 6. Zimno i wietrznie ale ponieważ Bartek jest terminatorem to założył koszulkę z krótkim rękawkiem. W Nałęczowie średnia powyżej 30km/h. Powrót pod wiatr. Mżawka, woda osadzała się na kasku i co jakiś czas miałem mały strumyczek ściekający z daszka. Po powrocie poszedłem do kościoła poświęcić pokarmy, a tam trafił się jakiś pajac w koszulce rowerowej nalini... Jakaś klubowa, pełna reklam. Może gość ma kontrakt podpisany i musi cały czas w niej chodzić. Niestety nie wiem jakiego klubu bo większość była zakryta kurtką.

bez zobowiązań

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Wczorajsze leczenie gardła pomogło, także dzisiaj postanowiłem się coś przejechać. Najpierw z pół godziny zastanawiałem się czy pójść na szosę czy w teren. Chyba ze trzy razy zmieniałem zdanie. Raz zanosiłem na korytarz kolarzówkę, a raz górala. Stwierdziłem, że po ostatniej jeździe szosa ma krzywe przednie koło i wybrałem górala:D. Koło z szosy potem zaniosłem do serwisu. Założyłem luźne, niezobowiązujące szorty i pojechałem w teren. Postanowiłem, że tempo będzie wycieczkowe. Celowo też nikogo wcześniej nie pytałem czy nie zechce jechać. I tak jak byłem w Starym Gaju to Bartek zadzwonił z pytaniem czy nigdzie dziś nie jadę. Jednak on tym razem chciał na szosę i nie chciał już do mnie dołączyć. Pokręciłem się trochę po Starym Gaju, potem zalew, Prawiedniki, las w Nowinach, Krężnica, dalej przez Zemborzyce po drodze przy torach i powrót Starym Gajem.

Stary Gaj pokryty zawilcami:


Zawilec: