porządkowanie
Czwartek, 17 czerwca 2010
· Komentarze(1)
Robienie za porządkowego na mistrzostwach gimnazjów nad zalewem. Ze dwa wyścigi jako pilot z Bartkiem, potem Bartek został pilotować, a ja zamykałem stawkę maruderów. No i tak kręcąc się nad zalewem trochę nabiło kilometrów, jak na sam wyjazd nad zalew i to tylko w rejonie słonecznego wrotkowa i mariny to nawet całkiem sporo :D Co do wyścigu to kondycja młodzieży polskiej woła o pomstę do nieba. Żeby dzieciak w wieku 13-16 lat rezygnował po 3km to już kalectwo... Dziewczyny miały do zrobienia 3km(jedno okrążenia), a chłopaki 6km (2 okrążenia). Co najlepsze laski te na najsłabsze sto razy lepiej jechały od najsłabszych chłopaków, przynajmniej wola walki była większa. Z atrakcji to były gleby, loty przez kiere, pogięte koła w kształcie "8", zardzewiałe łańcuchy, psztachy i trachy, piszczące odgłosy i jazda na przekosie.