III Lubelski Festiwal Rowerowy

Poniedziałek, 6 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria górski, <50, wyścig
Dostałem jakiegoś nagłego przypływu mocy i na metę wjechałem zaraz za Tomkiem Balą :D To nic, że zaraz przedtem wsadził mi drugiego dubla :D Masa błota, raj dla meduz. Pewnie duża zasługa opon, że jechało mi się rewelacyjnie i zająłem chyba 9 miejsce. Ale jedna pół-gleba zaliczona. Niektórzy opowiadali, że mieli po 5 gleb.

Komentarze (2)

No raczej nikogo bym nie dogonił już, a jak bym wjechał chwile przed Tomkiem to potem na metę pewnie jako ostatni bym się wtoczył :P

anodamian 19:14 wtorek, 7 września 2010

Przynajmniej nie musiałeś męczyć jeszcze jednego kółka ;)

kuczy 09:21 poniedziałek, 6 września 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przed

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]