trening
Środa, 13 lipca 2011
· Komentarze(0)
Na wieś i powrót. Pomiędzy kilka godzin przerwy na mieszanie zaprawy i noszenie cegieł. Trzy razy wyjechali mi na czołówkę, raz z podporządkowanej stąd tętno podskoczyło :p