las jak znalazł

Czwartek, 27 maja 2010 · Komentarze(2)
Kategoria <50, górski, z ekipą
Miałem iść na szosę od razu po zajęciach ale złapał mnie leń do tego trochę mżyło, noc też nie do końca przespana i się położyłem. Ledwo się położyłem zadzwonił Bartek, że jedzie w teren. Szybkie przygotowanie krossa no i w drogę. W sumie to chyba pierwsza jazda w terenie w tym roku nie samotna. Równe tempo, miejscami trochę mocniej, ale kross toczył się dziarsko. Trasa to SG-zalew-SG. W powrocie jeszcze trafiła się wymiana dętki.

Komentarze (2)

On mnie wyciągnął, ja miałem wtedy w planie na szose iść :P

anodamian 10:18 sobota, 29 maja 2010

Ty Bartka w teren wyciągnąłeś? :O :P

kuczy 22:38 piątek, 28 maja 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa alneg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]