trening
Niedziela, 7 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Trening z Kamilem, Kalim i Markiem. Na południe mocno przestawiało, potem jak odbiliśmy na Urzędów to trochę lepiej, a z Urzędowa to moc, 40 prawie nie schodziło. Przed Urzędowem uwaliła mnie osa prawie w jajco :/ Na szczęście pompa była mocna, jad nie wytrzymał tempa, stwierdził że jest za słaby i za chwile przestał boleć. W Chodlu postój na gałe i powrót.