trening

Środa, 10 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >50, sam, szosa
Miałem jechać dzień wcześniej na wieś i przy okazji zrobić siłę. Jednak urzędasy z unii wprowadzili stopniowe likwidowanie tradycyjnych żarówek, a obi stwierdziło, że idealnym dniem na przyjęcie kilku tysięcy 60W żarówek, które wychodzą z końcem roku musi być akurat dzień treningu siłowego! No nic tam, siła przepadła, są tempówki. Zachęcony lepszą pogodą wyjechałem na krótko.... W Radawcu dopadł mnie lodowaty deszcz, który mi towarzyszył jakoś za Bełżyce, do tego temperatura ok 16 stopni. Ale przynajmniej w zimnie tętno utrzymuje się niskie ;p Ciężko się było wkręcić. W Bełżycach mijał mnie sędzia główny z kartką "20 sekund przewagi" :D

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]