trening

Środa, 24 sierpnia 2011 · Komentarze(3)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Tempówki z Kalim, po drodze dołączył się Kuczy. Atrakcjami treningu było spotkanie Żwirka, robienie kolein w świeżym asfalcie, nieustanna ucieczka przed burzą i próba zbrodni przez granatowe volvo na puławskich blachach z naklejką loty balonowe. Wszystkie te atrakcje wydarzyły się na trasie przez Zemborzyce, Strzeszkowice, Bełżyce, Wojciechów i Lipniak.

Komentarze (3)

przyznaję się, pierwszy i nie ostatni środkowy palec poszedł z mojej strony zaraz po pierwszym klaksonie :P

kuczy 19:01 czwartek, 25 sierpnia 2011

no my za to dostaliśmy serie z klaksona, potem zajechanie drogi, hamowanie i środkowy palec...

anodamian 19:32 środa, 24 sierpnia 2011

ta, mnie dzisiaj też by prawie zmietła baba wyjeżdżając z żeglarskiej, dobrze że się zajarzyłem, że nie zamierza się zatrzymać i zwiałem na lewy pas.. Przynajmniej później grzecznie przeprosiła..

zwirek 19:21 środa, 24 sierpnia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]