Wpisy archiwalne w kategorii

sam

Dystans całkowity:5977.81 km (w terenie 764.60 km; 12.79%)
Czas w ruchu:251:52
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:65.57 km/h
Suma podjazdów:4461 m
Maks. tętno maksymalne:209 (103 %)
Maks. tętno średnie:166 (82 %)
Suma kalorii:123657 kcal
Liczba aktywności:148
Średnio na aktywność:40.39 km i 1h 42m
Więcej statystyk

trening

Piątek, 11 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Lublin-ścieżka Zemborzyce-Prawiedniki-Pszczela Wola-Osmolice-Prawiedniki-Zemborzyce-ścieżka Lublin

Zimno, a nawet pojedyncze płatki śniegu.

trening

Środa, 2 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Lublin-ścieżka nad zalew-od mariny-Prawiedniki-Tuszów-Bychawka-Osmolice-Pszczela/Żabia Wola-Prawiedniki-od mariny-ścieżka-Lublin

trening

Czwartek, 8 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Tradycyjna pętelka na szybko.

trening

Środa, 30 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, sam, >50
Interwał 4x10 min, odpoczynek 3 min.

Lublin - Puławy

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria sam, górski, >50
Miałem pojechać do Nałęczowa szlakiem pieszym, wyszło że dojechałem do Puław. W Nałęczowie jeden podjazd po trasie XC Langa i stwierdziłem że nie dam rady więcej;p, a i tak nie wiedziałem jak dokładnie trasa leci. Do Kazimierza też mniej więcej pieszym szlakiem, kilka razy zgubiony. W Kazimierzu zahaczyłem o ścieżkę dydaktyczną przez wąwóz korzeniowy. Potem zjazd po bruku, wizyta w spożywczaku i odpoczynek na murku nad Wisłą. Sądziłem, że na takim dniu w środku tygodnia, na początku września, będzie w miarę spokojnie u "Kazika" jednak trafiłem na kilka wycieczek szkolnych i emerytów. Po chwili odpoczynku do Puław pieszymi szlakami. Trafiłem na zarośnięte pole jesiennych malin które mnie na chwilę zatrzymało;). Potem wizyta w ruinach zamku w Bochotnicy, tam najlepszy zjazd na trasie. Chwila zastanowienia nad wyborem szlaku, czarny czy niebieski. Wybrałem niebieski, czyli jak się okazało nudniejsza wersję. W końcu i tak go zgubiłem gdzieś na polach, tylko tyle pocieszenia, że trafiłem, na ciekawą drogę gdzie co kilkaset metrów stała wieża strażnicza. Udało mi się dotrzeć w Puławach na pociąg tanich linii kolejowych (jak się później okazało nie wyszło wcale tanio...). Zadowolony poszedłem na peron z biletem za jedyne 8zł. Wsiadłem do pociągu, myślę sobie coś długi skład jak na tanie linie kolejowe. Przychodzi konduktor w garniturze, coś za elegancki. W ogóle coś nie pasuje do tanich linii bo i przedziały i czysto, nie ma kanciapy w ostatnim wagonie tylko ciasny przedsionek i kibel. Konduktor sprawdza bilet i stwierdza, że to nie jest bilet do jego pociągu. Okazało się, że wsiadłem do intercity... Konduktor mówi, że bilet za sam rower kosztuje 9zł, w sumie by wyszło 23zł.. Oczywiście tyle nie mam, zabrał bilet kazał czekać. Pociąg jedzie, facet nie przychodzi. Na stacji w Nałęczowie pociąg się zatrzymuje i przez myśl mi przechodzi żeby spie@#$%^. Jednak zostałem. W Stasinie wraca konduktor. Pyta się mnie ile kasy nazbierałem. Wygrzebałem 17zł w drobniakach. Poinformował mnie jeszcze o mandacie w wysokości 90zł, wziął te 17 blach i odszedł wspominając jeszcze, że cała sprawa ma zostać między nami (może nie czyta bikestat ;p). No cóż...dobrze że skończyło się na 17zł i miałem przy sobie w ogóle jakieś drobne.

Trochę zdjęć z trasy:
pomnik w Radawcu

pomnik poświęcony ofiarom II wojny światowej w Rąblowie
wąwóz korzeniowy w Kazimierzu Dolnym

widok na Bochotnicę, obok ruiny zamku z XVI wieku
ruiny zamku w Bochotnicy
tajemnicza roślina
plantacja róż
pomnik poświęcony ofiarom zbrodni hitlerowskich w Zbędowicach
porzucony rower
strażnica

pętla podjazdowa

Piątek, 4 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Lublin-Lipniak-Konopnica-Motycz-Lipniak-Lublin
Pospawany wolnobieg w Bianchi i wszystko działa cacy, wszystkie 5 biegów :D

Stary Gaj

Piątek, 28 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Pętle interwałowe po Starym Gaju.

podjazdy

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Historii świrowania pulsometru nie opisuję...

Bychawa-Bełżyce-Wojciechów

Sobota, 15 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria >50, sam, szosa
Do Prawiednik pulsometr znowu wariował... Trzeba jeszcze trochę podpiłować wolnobieg, chociaż już jest całkiem dobrze.