Wpisy archiwalne w kategorii

sam

Dystans całkowity:5977.81 km (w terenie 764.60 km; 12.79%)
Czas w ruchu:251:52
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:65.57 km/h
Suma podjazdów:4461 m
Maks. tętno maksymalne:209 (103 %)
Maks. tętno średnie:166 (82 %)
Suma kalorii:123657 kcal
Liczba aktywności:148
Średnio na aktywność:40.39 km i 1h 42m
Więcej statystyk

bez zobowiązań

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Wczorajsze leczenie gardła pomogło, także dzisiaj postanowiłem się coś przejechać. Najpierw z pół godziny zastanawiałem się czy pójść na szosę czy w teren. Chyba ze trzy razy zmieniałem zdanie. Raz zanosiłem na korytarz kolarzówkę, a raz górala. Stwierdziłem, że po ostatniej jeździe szosa ma krzywe przednie koło i wybrałem górala:D. Koło z szosy potem zaniosłem do serwisu. Założyłem luźne, niezobowiązujące szorty i pojechałem w teren. Postanowiłem, że tempo będzie wycieczkowe. Celowo też nikogo wcześniej nie pytałem czy nie zechce jechać. I tak jak byłem w Starym Gaju to Bartek zadzwonił z pytaniem czy nigdzie dziś nie jadę. Jednak on tym razem chciał na szosę i nie chciał już do mnie dołączyć. Pokręciłem się trochę po Starym Gaju, potem zalew, Prawiedniki, las w Nowinach, Krężnica, dalej przez Zemborzyce po drodze przy torach i powrót Starym Gajem.

Stary Gaj pokryty zawilcami:


Zawilec:

interwały

Niedziela, 5 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria <50, górski, sam
Po tygodniu wiosny, mamy lato:D. Interwałowe pętle po starym gaju. Jakieś ciężkie nogi po wczorajszej secie. Przy trzeciej pętli zaczął mnie gonić młody pitbull, a że właściciel usadził się przy trasie mojej trasy stwierdziłem, że nie ma sensu przy każdym kolejnym okrążeniu uciekać przed młodą krwiożerczą bestią i pojechałem do domu. Kolejnym zjawiskiem był koleś w dżinsach jadący po lesie na nowiutkiej kolarzówce :O.

maturalnie

Sobota, 4 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria >100, sam, szosa
Na wieś w celu instrukcji odnośnie prezentacji maturalnej :P.
Trasa: Lublin - Konopnica - Radawiec -Bełżyce - Chodel- Godów - Puszno -Kluczkowice -Wólka Kolczyńska. Powrót tą samą drogą.

standardowo

Piątek, 3 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Nadeszła fala upałów :). Spakowałem w plecak drugą bluzę bo stwierdziłem, że może być zimno, a później tak się zgrzałem, że tą co miałem na sobie to wsadziłem do plecaka i w samym podkoszulku jeździłem. W lesie na ścieżkach tam gdzie nie wjechał żaden pojazd silnikowy suchutko, miejscami trochę grząsko ale nie chlapie. Zaczęło się zielenić. Meliny w starym lesie zapełniły się młodzieżą testującą mamroty ;P. Zgubiłem magnes od kadencji...:(

WIOSNA!!!

Wtorek, 31 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
W końcu można zrzucić trochę grubszych i ubrań. Słońce świeci, ptaszki śpiewają, błękitne niebo i trzeba się uczyć do matury :|. Ze względu na brak czasu i ogólne zmęczenie po dwóch godzinach wf-u standardowo, zalew. Nie mogłem się powstrzymać żeby nie pójść na rower w taką pogodę :). I pierwszy raz w 2009 roku pojechałem do szkoły rowerem :D.Oj, rozleniwiłem się w tym roku. Przez pierwsze dwa lata liceum tylko w pojedyncze dni nie jeździłem rowerem do szkoły. W tym roku tylko w pojedyncze jeździłem :P.

test

Sobota, 14 marca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Dzisiaj nareszcie dobra pogoda by zrobić drogowy test Friela na próg mleczanowy. Wyjechaliśmy z Bartkiem ale od początku każdy jechał swoje. Przez ścieżkę nad zalew rozgrzewka, kilka sprintów. Po wjeździe na asfalt zaczynam test. Odjeżdżam od Bartka. Prędkość cały czas w granicach 40km/h. Dojechałem do Tuszowa i postanowiłem zawrócić. Test zakończyłem w Prawiednikach. Jakieś 10 minut postałem na chodniku dochodząc do siebie, po czym poturlałem się spokojnie do domu. Bartek pojechał dalej na Bychawę. Z testu wyszło mi tętno na progu mleczanowym 179.

na szczere pole

Sobota, 7 lutego 2009 · Komentarze(1)
Kategoria >50, sam, szosa
Trasa: Zalew - Prawiedniki - jakieś tam różne wsie - szczere pole -powrót tą samą trasą tylko, że przez Zemborzyce

Słońce świeci, ciepło się zrobiło i ścieżka rowerowa nad zalew pełna pieszych zaskoczonych obecnością cyklistów, normalnie jak w letnie weekendowe popołudnie. Nad zalewem straż pożarna próbuje ściągnąć wędkarzy kamikaze z lodu. W stronę Bychawy non stop pod wiatr.

Sprawdzanie grubości lodu


Żaglówka na łyżwach

Powtórka z wczoraj, tylko że

Sobota, 3 stycznia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Powtórka z wczoraj, tylko że jedna runda po lesie. Tempo maksymalnie lajtowe :D. Z atrakcji to natknięcie się na grupę dużych chłopców latających po lesie w białych mundurach z karabinami i udających komadosów, zapewne ci sami co przebierali się za stog siana jesienią ;p.

No i sezon 2009 rozpoczęty

Piątek, 2 stycznia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
No i sezon 2009 rozpoczęty :D. A jednym z noworocznych postanowień będzie prowadzenie bikestat :).
Jakoś ciężko sie jedzie, organizm jescze chyba nie do końca wypoczęty po sylwestrze.
Trasa: Stary Las
A tu konstrukcja na jaką mozna trafić w starym lesie: