Wpisy archiwalne w kategorii

sam

Dystans całkowity:5977.81 km (w terenie 764.60 km; 12.79%)
Czas w ruchu:251:52
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:65.57 km/h
Suma podjazdów:4461 m
Maks. tętno maksymalne:209 (103 %)
Maks. tętno średnie:166 (82 %)
Suma kalorii:123657 kcal
Liczba aktywności:148
Średnio na aktywność:40.39 km i 1h 42m
Więcej statystyk

trening

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
W te i nazad po Zemborzycach.

trening

Środa, 21 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Do Strzyżewic i z powrotem.

trening

Wtorek, 20 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, sam, <50
Sprinty.

lajt

Środa, 14 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa, sam, <50
Jakoś dawno już pojedynkę nie jeździłem. Pętla przez Radawczyki. Po 3,5km sensor prędkości coś przestał działać, chyba pora na krojenie i wymianę baterii :P No i pierwsza jazda szosą w tym roku.

trening

Sobota, 28 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Zamiast wymienić klocki hamulcowe wczoraj wieczorem, to zrobiłem to przed treningiem, do tego nie wziąłem poprawki czasowej, że ubieranie się na -10 zajmuje więcej czasu i nie pojechałem na Litewski :P Myślałem, że tradycyjnie trening będzie nad zalewem, a tu hyc, niespodzianka, nikogo nie spotkałem i sam jeździłem. Już na ścieżce od mrozu strzeliły zipy i cały trening jechałem z tłukącym się błotnikiem, o dziwo nie odpadł :D Zrobiłem kółko w koło zalewu i wróciłem gajem. Już pod koniec treningu bębenek zaczął przepuszczać. Chyba trochę zdziwili się ludzie jak zobaczyli jakiegoś debila kręcącego w miejscu i blokującego rondo :P

trening

Środa, 23 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Najpierw zaspałem, potem okazało się, że dętka która wczoraj założyłem jest jakaś lewa i rower stoi na kapciu... Zanim posklejałem jakąś dziurawą to już stwierdziłem, że nie ma co lecieć do chłopaków na górki i pokręciłem trochę po gaju. Tętno maksymalne osiągnięte skacząc w miejscu w kółko :D

trening

Piątek, 11 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Rano miały być testy, ale że nie wyszło to stwierdziłem, że cały dzień będę się opierdalać. Potem stwierdziłem, że jutro treningu nie zrobię, więc poturlałem się po ciemku przez Zemborzyce i wróciłem Kraśnicką. Ziiiimnoooo.

tadam!

Sobota, 29 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Nikt pod sklep nie przyjechał więc pojechałem sam do lasu. Na pierwszym zjeździe w gaju mijam Karpika i w tym momencie zablokowało mi tylne koło. Przerzutka w szprychach. a hak prostopadle do ramy :P

szosa

Sobota, 29 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Szybka wymiana roweru i standard po szosie.

zlew

Czwartek, 27 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, sam
Rano zaspałem na trening o którym zresztą sam napisałem na fb :P Pojechałem sam nad zalew. Jakoś nie było weny i czasu do męczenia się non stop po tych samych zjazdach i podjazdach. Do tego wysokie tętno. Praktycznie tylko przejechałem w te i nazad. Ale przetestowane nowe ochraniacze na buty i bluzokurtka :)