trening

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Z Kalim i Kuczym, który się dołączył w Wojciechowie. Pokręcone przez Zemborzyce, Radawczyki, Bełżyce, powrót przez Lipniak.

AZS CUP Cieszyn

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria <50, górski, wyścig
Tym razem bez DNF :D Liczba startujących wskazywała, że będzie sporo osób w U-23 open, jak się potem okazało wcale tak nie było, dzięki czemu udało się zająć 2 miejsce :)

Cieszyn bitches!

Sobota, 20 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, z ekipą
Objazd trasy w Cieszynie.

nocny patrol

Czwartek, 18 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, szosa, z ekipą
Po roku oczekiwania na światło w końcu nadeszła chwila odbioru i pierwsza jazda. Moc jest szatańska! Aż nie mogę się doczekać wjechania z nią w las. Test drive odbył się do Dysa w celu oglądnięcia perseid. No podobnież jedna poleciała, której ja nie widziałem. Na koniec wielkie szukanie falafela i uroczyste zakończenie po północy kebsem na Nadbystrzyckiej.

lajt

Środa, 17 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, sam, szosa
Poturlane trasą pamięci kota. Dzisiaj kota nie było ale prawie pies, tym razem miałem się na baczności i wyhamowałem ;)

takie tam

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria <50, górski, z ekipą
Najpierw szosą do Bartka. Potem do domu po KTM i trochę potłuczone po lesie.

Zygmunty

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >50, szosa, z ekipą
Pierwsza jazda z Zygmuntowskimi. Kali od startu wyrwał i pojechał swoje. Początek lajtowy ok. 30km/h, dopiero za Prawiednikami tempo utrzymywało się w granicach 35km/h. W Wysokim połowa składu się rozjechała, w tym wszyscy mejdeje i zaczęły się zaciągi. Na pierwszym podjeździe za Wysokim podzieliło się na dwie grupy po 4 osoby. Zaatakowałem bo stwierdziłem, że trzeba dojść pierwszą grupę. Po zmianach doszliśmy ich w Starej Wsi. Tam znowu atak pod górę, odpuściłem i pojechałem dalej swoje.

trening

Sobota, 13 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >50, sam, szosa
Wyjazd do Szczawnicy nie wyszedł, trzeba było wymyślić jakąś alternatywę :/ Pojechane standardowo przez Bychawę i Strzyżewice. Trochę przyspieszeń pod górę i w miarę żwawe tempo. Słabo noga podawała, jazda na skraju frontu burzowego przez co dosyć mocno pod wiatr w kierunku Bychawy. Jeszcze wczorajsze siedzenie ponad 5 godzin w obi znacznie mnie osłabiło, a dobiłem się tłuczeniem age of ampires do 2 w nocy ;P

trening

Środa, 10 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >50, sam, szosa
Miałem jechać dzień wcześniej na wieś i przy okazji zrobić siłę. Jednak urzędasy z unii wprowadzili stopniowe likwidowanie tradycyjnych żarówek, a obi stwierdziło, że idealnym dniem na przyjęcie kilku tysięcy 60W żarówek, które wychodzą z końcem roku musi być akurat dzień treningu siłowego! No nic tam, siła przepadła, są tempówki. Zachęcony lepszą pogodą wyjechałem na krótko.... W Radawcu dopadł mnie lodowaty deszcz, który mi towarzyszył jakoś za Bełżyce, do tego temperatura ok 16 stopni. Ale przynajmniej w zimnie tętno utrzymuje się niskie ;p Ciężko się było wkręcić. W Bełżycach mijał mnie sędzia główny z kartką "20 sekund przewagi" :D

trening

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria >100, szosa, z ekipą
Trening z Kamilem, Kalim i Markiem. Na południe mocno przestawiało, potem jak odbiliśmy na Urzędów to trochę lepiej, a z Urzędowa to moc, 40 prawie nie schodziło. Przed Urzędowem uwaliła mnie osa prawie w jajco :/ Na szczęście pompa była mocna, jad nie wytrzymał tempa, stwierdził że jest za słaby i za chwile przestał boleć. W Chodlu postój na gałe i powrót.